O mnie
To jest rekonstrukcja blogu hay-lin.blog.onet.pl,który to powstał w 2007 roku.
|
To jest dawny hay-lin.blog.onet.plWitam serdecznie na moim blogu :)
Blog ten miał być mi powiernikiem a stał się czymś w rodzaju kości niezgody. Dedykowałam go kuchni Nadodrza. |
Tak to w życiu bywaTak to już bywa,że człowiek niby chce dobrze ale jak się potem okazuje to wychodzi nie na to jak powinno.
Kuchnię Nadodrza ceniłam niegdyś jak i na tym blogu opisywałam co mi smakowało a co nie :) |
Our Team
Witajcie Kochani :)Gdyby nie moje blogi być może nigdy dziś nie stałabym się tym, kim jestem dzisiaj. Gdyby nie ja nie byłoby dziś może co czytać bo ja kocham pisać jak i przenosić na papier,to co w danej chwili myślę...
|
Życie jest jakie jest...Może i życie jest jakie jest ale warto jest mimo wszystko żyć-nawet jeśli są trudności w życiu. Są chwile, do których warto wracać jak i takie, które może i bolesne ale i uczą nas czegoś co daje nam później siłę do walki...
|
Pozostał mi tylko smutek i żalDosyć często jeździłam po świecie jak i starałam się odszukać sens mego życia. Jednak nie wyszło mi.
|
O blogu:
O mnie
Cóż mogę napisac? Blog powstał 30 września 2007 roku razem z moim następnym blogiem: michaela.blog.onet.pl i jeszcze tego samego dnia pojawiła się na nim pierwsza notka. Na michaela.blog.onet.pl dopiero zaczęłam pisac następnego dnia od powstania,z racji załamania po niepewnej sytuacji związanej z odejściem z mojego ukochanego Nadodrza. Tego bloga postanowiłam poświęcic na opisywanie moich doznań…kulinarnych i smakowych!!!Jedynymi słowy-jest to blog o kuchni Nadodrza. A o sobie też tu piszę… Jestem twarz dobrze znana lecz nie przez wszystkich lubiana.Jedni mnie lubią drudzy nienawidzą ale najważniejsze jest to co ja sama o sobie sądzę. Kimże jestem? Na pewno nie jestem małolatą a mimo wszystko lubię Witch? Za co?Za to,że tam nie biją się po głowie młotkami i nie wychodzą z tego cało tak jak to się dzieje w „Itchy and Scratchy Show”w „Simpsonach”. Ze względu na wiek bywam krytykowana za to,że lubię Witch ale ATB przyznał się w jednym z wywiadów,że lubi „Simpsonów” na PRO 7 to czemu ja-rocznik 1974 nie mogę lubic Witch? Jestem DJ-ką.To bardzo ciężki zawód i do tego jeszcze zdominowany przez mężczyzn ale ja jestem feministką i każdego faceta mam w 4 literach XD Jednym z moich strachów jest to,że któregoś dnia będę zmuszona opuścic Nadodrze…na zawsze!!!Boję się tego dnia jak ludzie boją się wojny,chorób i śmierci. Nie chcę nawet dopuścic do siebie tej myśli,że odejdę z Nadodrza. Nie chcę tam mieszkac ale lubię tam przebywac i zawsze jest to dla mnie atrakcja jak dla bogaczy wczasy w ciepłych krajach. Sama nie jestem bogata i z racji mojego stanu materialnego nie kupię chyba nigdy Nadodrza na własnośc. Ale nadzieji,że kiedyś zdobędę taką sumkę by było moje nie tracę. Jedni się z tego pomysłu wyśmiewają a drudzy mnie próbują zrozumiec ale ja mam w 4 literach to co sądzą o mnie inni bo innym nic do tego jakie jest moje życie prywatne!!! Jestem silnie przekonana o tym,że Nadodrze nie jest zwykłym dworcem.Według mnie ma ono coś czego żaden inny dworzec nie posiada-serce,które bije jak u żywego człowieka.Serce,które może czuc,życ i kochac.Według mnie Nadodrze ma własne zdanie i własna wolę ale niestety człowiekiem nie jest i dlatego nie może się bronic przed bezdomnymi,którzy tam przesiadują czy przed katastrofami typu powódź.Nadodrze w 1997 roku przeszło przez powódź stulecia,jednak mimo wszystko…wielkich szkód nie poniosło!!!POdziwiam wytrwałośc tego dworca i odpornośc na wszystko co się dzieje i jest to dla mnie wielki wzorzec osobowy:))) Jestem wielką fanką medycyny sądowej,II wojny światowej oraz wielkich dyktatorów takich jak Mussolini,Stalin,Hitler czy Caucesco:)))Wmieszałam się jakimś cudem w scenę polityczną mało o polityce wiedząc dlatego boję się porażki takiej jaką odniosła królowa Maria Antonina,która będąc niedojrzałą emocjonalnie musiała zasiąśc na tron i ponieśc tę odpowiedzialnośc nie tylko za siebie ale i za lud.Na pytanie i prośby o pomoc,że jej lud nie ma chleba odpowiedziała:”A co???Nie może jeśc ciastek???”.Tak samo i ja-nie jestem dojrzała emocjonalnie ale szykuję się do tego aby rządzic ale jestem tego świadoma co robię:))) Gdybym miała wybierac jaki zawód będę miała to najchętniej zostałabym anatomopatologiem lub maszysnistką jednak ani jedno ani drugie się nie sprawdziło pomimo iż dążyłam do tego i robiłam wszystko aby się sprawdziło… Nie wierzę w reinkarnację ani też w podświadome dążenie do celu,ponieważ według mnie to są tylko głupoty.Za to pasjonuję sie socjologią a Nadodrze to dla mnie nie tylko pole do popisu ale także płaszczyzna do badań społeczeństwa, ponieważ tyle ile tam jest warstw społecznych,które się mieszają tyle mrówek nawet nie ma w mrowisku!!! Kiedy mam jakiś problem to rozwiązanie pomaga mi znaleźc muzyka Techno i zaraz wiem czego szukałam:))) Ona towarzyszy mi na każdym kroku i bez niej życ nie mogę:))) Najczęściej słucham OceanLab i Above&Beyond i przy ich rytmach lepiej myślę:))) Nadodrze kochałam ale już po mału ten szał mi mija tak więc nie kupię go. |